Mówi się, że planowanie ślubu to jedno z najbardziej stresujących zadań w życiu człowieka. Niezależnie od charakteru uroczystości i przyjęcia, lista zadań do wykonania zawsze jest stosunkowo długa. Ale czy ich realizacja musi generować tyle nerwów? Jak zabrać się do organizacji wymarzonego ślubu i wesela? Dzielimy się z Wami osobistymi doświadczeniami, sprawdzonymi (na własnej skórze) rozwiązaniami i obserwacjami. To co? Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Wam miłej lektury!
Jak zaplanować wesele z klasą?
Ślub to wydarzenie życia. Każda minuta tego dnia jest wypełniona emocjami po brzegi. Dlatego tak ważne jest, by wszystkie elementy były dopięte na ostatni guzik odpowiednio wcześniej. Świetne przygotowanie i świadomość tego, co, kiedy i w jaki sposób ma się odbyć, uspokaja. Daje poczucie kontroli. No więc jak zabrać się do działania? Najlepiej od ogółu do szczegółu.
A na dobry początek: szczera rozmowa
Wróć: najpierw będziecie świętować zaręczyny! To przecież przełomowe wydarzenie w Waszym życiu. Od tego wszystko się zaczyna. Kiedy emocje już nieco opadną, warto przedyskutować temat wymarzonego ślubu i wesela tylko we dwoje. Szczególnie jeśli nie poruszaliście go wcześniej wcale lub tylko ogólnie. Dzięki temu odkryjecie swoje priorytety i będziecie mogli obrać kierunek tej wyjątkowej uroczystości. To ważne, żebyście nawzajem znali swoje potrzeby i oczekiwania. Już na starcie ułatwi Wam to snucie konkretnych planów i pozwoli uniknąć nieporozumień.
W drugiej kolejności: finanse
Przy organizacji ślubu kwestie finansowe mają duże znaczenie. Na etapie planowania i po wstępnym rozeznaniu dobrze jest założyć ogólną kwotę, którą jesteście w stanie przeznaczyć na wesele. A następnie polecamy rozpisać, na którą usługę ile maksymalnie możecie wydać. Trzeba wziąć jednak poprawkę na to, że w ciągu kilku(nastu) miesięcy ceny mogą się zmieniać. Poza tym finalna kwota zależy od co najmniej trzech czynników: ostatecznej liczby potwierdzonych gości, dodatkowych atrakcji, nieprzewidzianych wydatków. Co więcej, niektórzy podwykonawcy (najczęściej właściciele sal weselnych/catering) zastrzegają w umowach wzrost kosztów usługi o kilka procent.
Nasza rada: budżet należy stale kontrolować, a wszelkie aktualizacje powinny być wprowadzane na bieżąco.
Trzeci etap: poszukiwanie inspiracji
Ten etap trwa różnie, ponieważ jego długość determinuje wyznaczona data ślubu. W naszej opinii jest bardzo ważny. Dlaczego? Jeśli nie dowiecie się, czego chcecie i co się Wam podoba, każda decyzja będzie problematyczna. W momencie, kiedy ustalicie, jak będzie wyglądał ślub, w jakim stylu zorganizujecie wesele i czy postawicie na motyw przewodni, dalsze planowanie pójdzie zdecydowanie sprawniej.
A gdzie szukać inspiracji ślubnych? Kopalną pomysłów i oryginalnych rozwiązań jest Pinterest. Można spędzić tam naprawdę dłuuuuuuuuuugie godziny. Co poza nim? Branżowe konta na Instagramie, a także blogi fotografów ślubnych. To w końcu my uwieczniamy na zdjęciach realizacje wesel organizowanych w różnych stylach i z rozmaitymi atrakcjami.
Odkryj: Inspiracje ślubne na naszym blogu
Czwarty element: Dobry plan to podstawa
Najpierw wybór sali czy ustalenie terminu ślubu? Kiedy oszacować listę gości i dlaczego ma to znaczenie już na starcie? Opracowanie harmonogramu działań to najlepszy sposób, by zapanować nad przedślubnymi obowiązkami. Jest punktem wyjścia do podjęcia konkretnych kroków w odpowiednim czasie i kolejności. Dokładnie rozpisane zadania wraz z terminami realizacji niesamowicie usprawniają cały proces. I minimalizują stres związany z przygotowaniami wymarzonego ślubu.
Piąty krok: Wybór podwykonawców
Tu zaczynają się schody? Niekoniecznie. Na początek zróbcie ogólną listę strategicznie ważnych osób, które zechcecie zaprosić do współpracy. Zespół weselny czy DJ? Dekoratorka sali czy florystka? Fotograf ślubny czy kamerzysta? A może jedno i drugie? Organizujecie ślub na własną rękę czy korzystacie ze wsparcia wedding plannera? Jedziecie swoim samochodem czy np. wypożyczacie pojazd zabytkowy? Marzy Wam się ślub w plenerze czy na sali? Dopiero później rozpocznijcie konkretne poszukiwania.
Pamiętajcie!
Kalendarze podwykonawców najlepszych w swoich dziedzinach zapełniają się nawet z kilkunastomiesięcznym wyprzedzeniem. Nie odkładajcie więc decyzji o podjęciu współpracy na ostatnią chwilę.
Dowiedz się: Czy warto zatrudnić wedding plannera?
I słówko na koniec…
Przygotowania do ślubu naprawdę mogą (powinny) być przyjemnością. Pod warunkiem, że podejdziecie do całego przedsięwzięcia z otwartą głową i z odpowiednim wyprzedzeniem. Pamiętajcie też, że z organizacją uroczystości i przyjęcia nie jesteście sami. Do działania możecie zaangażować świadków, przyjaciół i rodzinę. No i już całkiem na koniec: złapcie zdrowy dystans. Celebrujcie i świętujcie najważniejszy dzień Waszego życia. Bez obaw o nieistotne drobiazgi i sytuacje, na które (mimo szczerych chęci) i tak nie macie wpływu.
Polecamy: Jak wybrać fotografa ślubnego? Poradnik
Pobierz naszą ślubną checklistę: Ślubna checklista
